Skrawki i resztki materiałów zawsze skrzętnie chowam, tak aby w wolnej chwili móc zrobić jakąś fajną ozdobę :) w ten właśnie sposób powstały niedawno takie broszki :
Nr 1 materiał zwinięty w "ślimaka" plus koronka i niebieskie szkiełko:
Nr 2 dwie kokardki różnego koloru spięte razem:
Nr 3 cienki przezroczysty materiał zwinięty w "ślimaka" zwieńczony na górze perełką :
Piękne, piękne, piękne...takie są Twoje dzieła z papierowej wikliny, dokładne, dopracowane, prościutkie...u mnie splot wciąż niedoskonały, krzywy, gdzieś ucieka ;)...u Ciebie aż miło popatrzeć i nie wychodzi się z zachwytu :) będziesz moim guru papierowej wikliny... broszki równie ładne, też nie lubię jak się coś marnuje, więc do ostatka trzeba wszystko wykorzystać :) pozdrawiam, wielu nowych inspiracji życzę!
OdpowiedzUsuńświetne, bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńhttp://domowerobotki.blox.pl/html
Makin, a jakiś mail do Ciebie można prosić, bo nie zauważyłam na stronce? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńdziękuję :)
Usuńbo u mnie się tak nie da, możesz mnie dodac tylko do zakładek :)
OdpowiedzUsuńhttp://domowerobotki.blox.pl/html