Dlatego ciągle myślę, zastanawiam się i wymyślam jakieś sposoby i zabiegi, co by małym kosztem zrobić duże zmiany :) Dziś przedstawię Wam moje poczynania dotyczące urządzania salonu. Stara wersalka w nowej odsłonie :)
Nieplanowany zakup narzuty - za niewielkie pieniądze, na zasadzie "a nóż się przyda" - okazał się strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo poduszki, poduszki, poduszki - je już znacie już z wcześniejszego posta.
A oto efekt końcowy:
Jak uszyć taką poduszkę - wałek przedstawiłam w poście Poduszkowe szaleństwooooo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania moich postów :)