Ze względu na to, iż cała jedną ścianę mojego przedpokoju planuję zabudować jako jedną wielką szafę, nie było sensu aby inwestować w kupno jakiegoś zastępczego wieszaka. Niewiele myśląc postanowiłam wykorzystać jakieś resztki drewnianych desek i z tego skonstruować mój własny wieszak. Deseczki - z niewielką pomocą męża - połączyłam równolegle, pomalowałam na biało a na koniec przewierciłam zakupione wcześniej haczyki. No i proszę ..:
Efekt jest całkiem zadowalający, a biorąc dodatkowo pod uwagę ze jest on przeze mnie "zaprojektowany" i zrobiony - to już w ogóle powala :) (przynajmniej mnie :)
Szkoda tylko, ze zabierając się do pracy, w całym tym zapale zapomniałam zrobić zdjęcia "przed" i "po" !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania moich postów :)