... czyli wariacji z przecierkami ciąg dalszy :)
Ponieważ ostatnio jestem uziemiona w domu, muszę korzystać z moich kończących się zapasów farb. A że zostało mi najwięcej szarej i białej to powstające w niedługim czasie koszyki najpewniej będą w tej kolorystyce ..
Na dłuższą metę mogłoby być więc nudno i monotonnie więc wpadłam na pomysł delikatnej przecierkowej odmiany :)
Kolejny piekny koszyczek pleciony jedna rureczka :))) Piekny jest i ma fajowa pokryweczke, przypomina mi cos, nie wiem co ale usmiecham sie do tego koszyczka z ta fajna pokryweczka. Wydaje mi sie, ze przypomina mi jakies duuuze naczynie z lat dzieciecych... a to taka miniaturka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Renia.
zaczęłam się zastanawiać nad tym moim pleceniem jedną rurką hihihi :)ten sposób jest łatwiejszy czy trudniejszy? może czas spróbować czegoś innego?:)
UsuńPodziwiam Cię za takie piękne równiutkie wyplatanie jedna rurką.Dla mnie to trudna sprawa,coś nie wychodzi;(
OdpowiedzUsuńKoszyczek super!
zapraszam po wyroznienie
OdpowiedzUsuńjakimi farbkami malujesz?
OdpowiedzUsuńmaluję farbami akrylowymi, ale planuje poeksperymentować z bejcami - bardzo by mi to ułatwiło pracę :)
Usuńświetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńśWIETNY KOSZYCZEK I FAJNIE POPRZECIERANY:)
OdpowiedzUsuńpiękny, równiutki :) niezły kolorek :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńOryginalny koszyczek :) Pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuń